To be honest I never quite liked Milan. The city seemed too chaotic, pretentious and snobby and as there’s a competition between the two big cities of the North of Italy: Milan and Turin I have obviously supported the latter. But as it often happens th destiny wanted me to give Milan a second chance: since April business travel has brought me there a few times.
I must admit that the city has many faces but you have to put some effort in order to discover the less known ones. At the first glimpse Milan is all about monumental architecture, huge and luxurious buildings, super rich tourists and stylish locals.
Przyznam szczerze, że nigdy nie przepadałam za Mediolanem. Miasto to wydawało mi się chaotyczne, napuszone i snobistyczne, a poza tym w kwestii odwiecznej rywalizacji miast Północy Włoch – Mediolanu i Turynu – nie mogłam nie opowiedzieć się za tym drugim. Los chciał, bym mogła dać Mediolanowi drugą szansę: od kilku miesięcy bywam tam dość często ze względu na wyjazdy służbowe.
Okazuje się, że miasto to ma wiele twarzy, ale trzeba trochę się postarać, by znaleźć te mniej znane. Na pierwszy rzut oka Mediolan to monumentalna architektura, olbrzymie luksusowe butiki, przebogaci turyści i stylowi mieszkańcy miasta.
But Milan can also look like this:
Ale Mediolan może wyglądać też tak:
In the picture you can see Montagnette di San Siro, the San Siro Hill. It is a big park on a hill in the Northern part of the city. Many people come here for a walk, little bike trip or to admire the panorama of Milan. There are no tourists there – only people living in the economical capital of Italy. The atmosphere here is also very laid-off – the total opposite of the city centre where basically you can meet two categories of people: busy corporate and bank employees and tourist with shopping bags of the best fashion brands.
Na zdjęciu Montagnetta di San Siro, górka San Siro. Spory park na wzniesieniu na północy miasta, do którego przychodzi się na spacery, przejażdżki rowerowe czy też podziwianie panoramy miasta. Tu praktycznie nie zobaczymy turystów, a tylko mieszkańców gospodarczej stolicy Włoch. Panuje tu też spokojna, przyjemna atmosfera – przeciwieństwo centrum, w którym rozróżnić można przede wszystkim dwie kategorie ludzi: zabieganych pracowników korporacji i banków oraz turystów z torbami najlepszych modowych marek świata.
Another laid off and familiar place is the area around Navigli, navigable and interconnected canals not too far from the city centre. Along the canals we can find many bars, restaurants and gelaterias which get quite crowded in the late afternoon.
Przyjemnie i swojsko jest także w okolicach Navigli, kanałów nieopodal centrum miasta. Wzdłuż nich jest mnóstwo barów, restauracji i lodziarni, które późnym popołudniem wypełniają się po brzegi.
I have already written a separate article about the Brera District. It is a a special part of Milan with its own artistic atmosphere. Definitely a must go when visiting Milan. Why? Check it out here 🙂
O dzielnicy Brera napisałam już osobny post. To wyjątkowa dzielnica, która ma swój artystyczny klimat. Podczas pobytu w Mediolanie na pewno warto tam zawitać. Dlaczego? Zapraszam do artykułu.
Finding delicious food in Milan (and in Italy in general) isn’t a difficult task but when you also want to do it on a budget, then it can get more challenging. As a Poznań-born foodie (people from Poznań are known for being very tight-fisted 😉 ) I have mostly eaten in good and rather cheap restaurants of Milan. Please have a look at places that I totally recommend!
Znalezienie pysznego jedzenia w Mediolanie (i ogólnie we Włoszech) nie należy do trudnych zadań, ale jeśli chcemy zrobić to przy jak najmniejszym budżecie, to nie jest już to takie proste. Jako foodie i zarazem oszczędna poznanianka jadam zazwyczaj w dobrych, acz raczej tanich knajpkach. Zobaczcie, które z nich polecam!
Breakfast at Ravizza, via Hoepli
Ravizza is just a minute away from Piazza Duomo and offers a huge variety of croissants, doughnuts, brioches and many more. You can go for the traditional breakfast and have a cappuccino or, as I did, freshly squeezed orange juice.
Śniadanie w Ravizzy
Ravizza znajduje się dosłownie minutę od Piazza Duomo i może się poszczycić dużym wyborem rogalików, smażonych słodkości, brioche i innych. Można tradycyjnie wypić do tego cappuccino albo – tak jak ja zrobiłam – świeżo wyciskany sok pomarańczowy.
Pizzeria Gino Sorbillo, Largo Corsia dei Servi
Pizzeria Gino Sorbillo is known to be one of the best pizza places in Milan. It’s enough to say that another Sorbillo pizzeria is in Naples: you know that if you head there you can expect a true Naples pizza. So far I have tried few different kinds and they’re all delicious! Also, you for most of the pizzas you pay between 8 EUR and 10 EUR which I must admit is not much for such a filling meal!
Pizzeria Gino Sorbillo uznana jest za jedną z najlepszych pizzerii w Mediolanie. Wystarczy wspomnieć, że druga, bliźniacza pizzeria mieści się w Neapolu – kierując się do Gino Sorbillo możemy więc spodziewać się prawdziwej, neapolitańskiej pizzy. Do tej pory spróbowałam kilku rodzajów i wszystkie są naprawdę pyszne! Za większość opcji z menu zapłacimy między 8 a 10 euro, co myślę, że jest niezłą ceną biorąc pod uwagę, jak sycącym posiłkiem jest pizza.
La Piadineria, Via dell’Unione
I first discovered La Piadineria (and piadinas in general) during my Erasmus semester in Turin. Piadina is a thin Italian flatbread with different fillings. You can try it in different places in Milan but I would mostly recommend is La Piadineria: they offer a big variety of different fillings and they also have a seasonal menu. You can have a delicious lunch there for as litte as 5 EUR!
Po raz pierwszy odkryłam La Piadinerię (i w ogóle piadiny) podczas Erasmusa w Turynie. Piadina to włoski cienki placek podawany z różnymi farszami. Można je znaleźć w wielu miejscach w Mediolanie, ale ja polecam przede wszystkim La Piadinerię: mają ogromny wybór farszów, a do tego menu sezonowe. Można tam zjeść przepyszny lunch za 5 euro!
Aperitivo, Arco della Pace
Aperitivo (or Apericena) is definitely something to try in the North of Italy. At the beginning it was just some snacks with a glass of a drink and now it’s become an all you can eat buffet. How does it work? You pay for your drink (usually the price is around 10 EUR) and you can access the buffet and refill your plate as many times as you wish and try different delicacies. One of the best places to have aperitvo in Milan is Arco della Pace area, especially BhangraBar (photos taken there).
Aperitivo (albo apericena) to zdecydowanie coś, co warto spróbować będąc w Północnych Włoszech. Kiedyś było to kilka przekąsek podawanych razem ze szklanką mocniejszego trunku, teraz zaś apertivo przerodziło się w bufet kolacyjny. Jak to działa? Płacisz za coś do picia (zazwyczaj cena to ok. 10 euro) i masz dostęp do bufetu – można nakładać przekąski na talerz tyle razy, ile mamy ochotę i spróbować różnych smakołyków. Jedno z najlepszych miejsc na aperitivo to okolica Arco della Pace, a przede wszystkim mieszczący się tam BhangraBar (zdjęcia zostały zrobione właśnie tam).
Panzerotti Luini, Via Santa Radegonda
Panzerotto is a fried version of calzone and the locals say that you can best the best one at Luini. Panzerotti are very greasy, very heavy and very tasty 🙂
Panzerotto to nic innego jak smażona wersja calzone. Mieszkańcy Mediolanu jako najlepsze miejsce do skosztowania tego specjału podają Luini. Panzerotti są bardzo tłuste, bardzo ciężkie i bardzo smaczne 🙂
Cioccolati Italiani ice -cream, different locations
A good article about food in Italy must include tips where to find the best ice-cream. I recommend Cioccolati Italiani: you can get there some delicious ice-cream with many additional toppings (whipped cream, nutella, waffle on the top…) and even get some chocolate (milk, dark or white) in the bottom of the cone. Cioccolati Italiani are in different places in Milan, also at the Malpensa Airport – in case you need a sweet goodbye before leaving Italy 🙂
Artykuł o jedzeniu we Włoszech nie może być kompletny bez wzmianki o lodach. Ja polecam udać się do Cioccolati Italiani: można skosztować tam przepysznych lodów z różnymi dodatkami (bita śmietana, nutella, wafelek…) a także wypełnić dół rożka czekoladą (mleczną, ciemną bądź białą). Cioccolati Italiani są w różnych miejscach w Mediolanie, także na lotnisku Malpensa – to wiadomość dla tych, którzy chcą słodko pożegnać się z Italią 🙂
*******************
If you like this article, make sure you follow me on Facebook so that you don’t miss new posts! 🙂
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, koniecznie polub moją stronę na Facebooku, by nie umknął Ci żaden nowy post! 🙂