2017 travel summary

2017 was a year of some important changes and in the first half of the year I didn’t get to travel as much as I would have liked to, I had to focus on other things. However, it was an interesting year: full of discoveries and, mostly, re-discovering and getting to love places I had known before.

I know already that 2018 will be completely different and some far journeys are waiting for me even this month. But before talking about future plans, have a look at the best pictures of 2017.

Happy New Year Everyone! 🙂

2017 był dla mnie rokiem wielu ważnych zmian, dlatego też w pierwszej jego połowie nie udało mi się podróżować tak bardzo jak bym chciała – moja uwaga była skupiona przede wszystkim na innych sprawach. Mimo to był to podróżniczo ciekawy rok: pełen nowych odkryć oraz, przede wszystkim, odkrywania na nowo i pokochania miejsc już znanych.

Już teraz wiem, że rok 2018 będzie zupełnie inny, a dalekie podróże czekają na mnie już niebawem. Ale zanim skupię się na tegorocznych planach, powspominajmy razem rok miniony. Poniżej najlepsze zdjęcia zrobione w 2017.

Wszystkiego dobrego w nowym roku! 🙂

1003DSC_0045

My first travel of 2017 was a trip to Barcelona in February. Although the capital of Catalunya was a bit rainy, it was great to see the city in a period with less tourists and more true Catalan spirit.

Pierwszą podróżą w 2017 była wycieczka do Barcelony w lutym. Mimo że stolica Katalonii przywitała mnie deszczem, to wspaniale było zobaczyć to miasto poza sezonem, gdy turystów jest zdecydowanie i można poczuć prawdziwy, kataloński klimat miasta.

DSC_0168-okDSC_000702001

My first work related trip to Milan took place at the beginning of April. All together in 2017 I spent almost 7 weeks in the capital of Lombardy. It gave me a chance to get to know the city better and to like it more than I had used to. Also, I travelled a bit around Milan and spent a great weekend in the beautiful town of Como.

Moja pierwszy służbowy wyjazd do Mediolanu miał miejsce na początku kwietnia, a w całym roku 2017 spędziłam niemalże 7 tygodni w stolicy Lombardii. Miałam dzięki temu szansę poznać lepiej to miasto i polubić je. Udało mi się też poznać okolice Mediolanu: spędziłam weekend w przeuroczym miasteczku Como.

001003007

In May I went to Dublin for a weekend. Each time the city convinces me of its unique atmosphere. A pint of Guiness tastes there like nowhere else 🙂

W maju pojechałam na weekend do Dublina – miasta, które za każdym razem utwierdza mnie w przekonaniu o jego wyjątkowej atmosferze. A kufel Guinesa smakuje tam jak nigdzie indziej 🙂

DSC_0699 — kopiaDSC_0636 — kopiaDSC_0751 — kopia

At the beginning of June I spent some time in my beloved Turin – in the city where I lived for almost half a year five years ago (how did time fly so fast?!).

Na początku czerwca spędziłam kilka chwil w moim ukochanym Turynie, w którym mieszkałam niemal pół roku pięć lat temu (kiedy ten czas uciekł?!)

DSC_0745 — kopiaDSC_0748

I was born and spend most of my life in Poznań, less than 200 km from Wrocław. It’s crazy that I only visited the city for the first time in 2016. Since then I have been there already three times and most likely will spend there a weekend in June this year.

Urodziłam się i spędziłam większość mojego życia w Poznaniu, niecałych 200 km od Wrocławia, a mimo to pojechałam do tego miasta po raz pierwszy dopiero w 2016 r. Od tego czasu udało mi się je odwiedzić trzy razy i najprawdopodobniej pojawię się tam znów w czerwcu tego roku.

21056017_1650828728301388_9085533544461929468_o21083633_1651694764881451_126042517105303396_o

During the summer I went for a short trip to the cute Lille.

Latem udałam się na chwilę do uroczego Lille.

040508

In Gdańsk I spent the very last moments of the summer in Poland.

W Gdańsku spędziłam ostatnie chwile polskiego lata.

day1-09day4-04DSC_1051

And when the summer in Poland was already over, in October I headed to the sunny Crete.

A gdy lato zupełnie się w Polsce skończyło, w październiku udałam się na słoneczną Kretę.

007002

In November I went to Freiburg, a beautiful town in the South of Germany.

Listopad pod znakiem wyjazdu do Freiburga, malowniczego miasta południa Niemiec.

20171125_174748DSC_0308

During the trip to Freiburg I spent one day in Colmar, a nearlby town in France. I was lucky to experience there the best Christmas market I have ever seen!

Podczas pobytu we Freiburgu udałam się też do Colmar, francuskiego miasteczka nieopodal. Zachwycił mnie tamtejszy jarmark bożonarodzeniowy – najlepszy, jaki dotąd udało mi się zaliczyć!

DSC_0752DSC_0748DSC_0720DSC_0716

I spent last days of 2017 again in France: in Paris and Lille.

Ostatnie dni roku 2017 spędziłam znów we Francji: w Paryżu i Lille.

day3-02

Looking forward to what’s lying ahead!

Czekam z niecierpliwością na tegoroczne podróże!

World Photography Day: my favourite photos

Today we’re celebrating World Photography Day and I thought it’s a good day to share some of my favourite photos here.

To me there’s something magical in taking pictures: the idea of capturing moments, emotions, places and making them immortal.

I love taking pictures but must admit that learning photography seems like a neverending journey for me: the more I learn about it, the more difficult it gets!

Below some of my favourite photos, enjoy!

***

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Fotografii, myślę więc, że to dobry moment, by zebrać i podzielić się na blogu jednymi z moich ulubionych zdjęć.

W fotografowaniu jest coś magicznego: uchwycenie chwili, emocji, miejsca, które dzięki zdjęciu staną się nieśmiertelne.

Uwielbiam robić zdjęcia, ale muszę też przyznać, że zgłębianie tajników fotografii jest dla mnie niekończącą się przygodą; im więcej się uczę, tym jest trudniej!

Poniżej niektóre z moich ulubionych zdjęć:

03

Barcelona

02

Geysir

03

Gibraltar

03

Westfjords

13

Reykjavik

06

Hverir

07

A village in central Cuba

08

Poznań

09

Edinburgh

001

Como

12

Látrabjarg

2227

Jökulsárlón

002

Dublin

02

Tangier

DSC_0962

Poznań

Weekend trip idea: Dublin

Dublin is a perfect destination for a weekend trip because it’s quite small and two or three days are more than enough to see its most interesting places. When visiting the city it’s more about feeling the atmosphere of the Irish capital rather than crossing off the places to see from your checklist. I think that Dublin isn’t a beautiful city but it manages to make up for it with this great atmosphere: friendly people, live music in every corner and vibrant nightlife. I was really impressed by the street musicians and artists: I think nowhere else have I seen so many talented people performing in the streets.

Dublin to idealne miejsce na weekendowy wypad: miasto nie jest duże i w 2-3 dni można zobaczyć jego najważniejsze atrakcje. Zwłaszcza że będąc w Dublinie nie chodzi wcale o zwiedzanie jak największej liczby miejsc i zabytków, a raczej o możliwość nacieszenia się wyjątkową atmosferą tego miasta. Stolica Irlandii to z pewnością nie jest najpiękniejsze miasto, jakie miałam okazję zobaczyć, ale nadrabia właśnie atmosferą: ludzie są niesamowicie życzliwi, z każdego kąta pobrzmiewa muzyka, a nocne życie kwitnie. Wielkie wrażenie zrobili na mnie uliczni artyści: w żadnym innym miejscu nie spotkałam tylu tak bardzo utalentowanych osób szerzących swoją pasję na ulicach miasta.

002

Irish pubs are known worldwide and I totally agree that the Temple Bar area is like no other. Although it’s quite touristy now, it hasn’t lost its charm and uniqueness. When visiting Dublin it’s definitely a good idea to enjoy a pint of beer in a typical Irish pub but if you head to the Temple Bar you should expect it to be quite expensive. Actually I think that’s the biggest disadvantage of Dublin in general: before going there I had no idea how expensive it was (literally everything: hotels, pubs, public transport…) Prices I would expect in London or Paris but not in Ireland. But well, at least there are cheap flights to Dublin, thank you Ryanair! 🙂
What is really impressive and crazy is Temple Bar never quite empties: there are people partying there at midday, in the afternoon and of course all night long. In Dublin I kind of felt it’s always time to chill and enjoy some beer, work and other duties can wait.

Islandzkie puby znane są wszędzie i faktycznie muszę przyznać, że Temple Bar to miejsce wyjątkowe. Mimo że okolica ta stała się dość turystyczna, to nie straciła swojego uroku i niepowtarzalności. Będąc w Dublinie na pewno warto spędzić tam kilka chwil sącząc piwo w typowo irlandzkim pubie, natomiast trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w Temple Bar ceny są bardzo wysokie. Swoją drogą ceny to chyba największy minus Dublina w moich oczach. Wcześniej nie spodziewałam się, że stolica Irlandii będzie aż tak droga – a drogie jest wszystko: hotele, puby, komunikacja miejska i podmiejska… Ceny, których spodziewałabym się w Londynie czy Paryżu niestety zaskoczyły mnie w Dublinie. Na szczęście są przynajmniej tanie loty do Irlandii, dzięki Ryanair! 😉
Ale wróćmy do rozrywek w Dublinie. Niesamowitym jest, że Temple Bar tętni życiem dzień i noc… dosłownie! Ludzie imprezują tam od południa aż do późnej nocy. To dość dobrze odzwierciedla klimat Dublina: zawsze jest czas na odpoczynek przy piwie, praca i inne obowiązki mogą poczekać 😉

003

004

 

 

007

I was really lucky and when I arrived, the weather in Dublin was lovely: warm and sunny, perfect for a walk in St Stephen’s Green, a park in the central part of the city.

Miałam spore szczęście i Dublin powitał mnie piękną, słoneczną pogodą – idealną na spacer w St Sephen’s Green, parku w centrum miasta.

008

Dublin Castle was not as impressive as I had expected but it’s still a nice spot to see in the Irish Capital.

Zamek trochę mnie rozczarował, ale mimo wszystko warto go zobaczyć będąc w Dublinie.

009010011012

I really liked Dublin and the relaxed and cheerful Irish lifestyle. Next time I head to Ireland, I would like to see more of Ireland: tiny villages by the sea, pubs in small towns, dramatic landscape at the coast. It will require more planning as apparently public transport isn’t the best in Ireland and less popular places can be more difficult to get to. Meanwhile, thank you Dublin for a lovely weekend!

Few more pictures below:

Dublin bardzo mi się spodobał, urzekł mnie luz i radość życia w tym mieście. Następnym razem udając się do Irlandii, chciałabym zobaczyć cały ten kraj: małe nadmorskie wioski, puby w małych miastach, niesamowite krajobrazy wybrzeża. To wiąże się oczywiście z porządnym planowaniem wyprawy, niestety komunikacja międzymiastowa w Irlandii nie należy do najlepszych i nie jest łatwo dostać się do mniej popularnych miejsc. A tymczasem miło mi wracać pamięcią do weekendu w Dublinie.

Kilka zdjęć poniżej:

013014015016017