2018 travel summary

Instead of a monthly recap today I would like to go through my travels in 2018. Instead of describing them once again, let me share some statistics and my top picks!

Zamiast miesięcznego podsumowania chciałabym dzisiaj spojrzeć na to, co podróżniczo działo się u mnie w roku 2018. Zamiast pisania znowu o odbytych podróżach, pozwólcie, że podzielę się z Wami garścią statystyk i zeszłorocznymi perełkami!

03

In 2018 I visited 16 different countries. The furthest trip was the one to South-East Asia and the furthest country I visited was Cambodia. Overall I spent 72 days travelling – both in Poland and abroad.

W roku 2018 odwiedziłam 16 krajów. Najdalszą podróżą była ta do Azji Południowo-Wschodniej, a najbardziej oddalonym krajem, do którego się udałam – Kambodża. Łącznie w podróży – po Polsce i poza jej granicami – spędziłam 72 dni.

DSC_0870

Most impressive place – Angkor Wat

In 2018 I saw many beautiful places but the one that impressed me most was definitely the amazing Angkor Wat: Khmer Empire temple complex in Cambodia. The whole complex is extremely large and is surrounded by jungle – a wonderful place to see! I wrote an article about it, you can find it here.

Najbardziej imponujące miejsce – Angkor Wat

W 2018 miałam okazję zobaczyć wiele pięknych miejsc, ale to, które zrobiło na mnie największe wrażenie to z pewnością wspaniały Angkor Wat: kompleks świątyń  Angkoru, czyli Khmerskiego Imperium, który znajduje się w Kambodży. Kompleks ten jest ogromny oraz jest otoczony praktycznie dżunglą – niesamowite miejsce do zobaczenia! Napisałam o nim więcej tutaj.

 

The best beach – Ao Wai in Koh Samet

I’m rather an active traveller looking for hiking, trekking or cycling anywhere I go but I also love relax on the beach – especially when it’s well deserved after a few intense days 🙂 Thailand is known for its beautiful beaches and while the whole Koh Samet was great, the most beautiful beach was Ao Wai, a real paradise!

Najlepsza plaża – Ao Wai na Koh Samet

Jestem z tych, którzy wolą aktywne zwiedzanie i gdziekolwiek jadę staram się zorganizować trekking czy przejażdżkę rowerem, ale uwielbiam też relaks na plaży – zwłaszcza, jeśli porządnie na niego zasłużyłam po kilku intensywnych dniach 🙂 Tajlandia słynie z pięknych plaż i chociaż cała wyspa Koh Samet była cudowna, to najpiękniejszą plażą jest moim zdaniem Ao Wai, prawdziwy raj!

 

The best discovery – Leipzig

Sometimes we travel to the places well known all over the world and we know they will be brilliant. Sometimes we discover hidden gems – that was the case with Leipzig. Such a vibrant city just few hours driving from my place. It definitely deserves to be nominated as my 2018 discovery! You can read more about the city here.

Największe odkrycie – Lipsk

Czasem podróżujemy do miejsc dobrze znanych na całym świecie i wiemy, że będą wspaniałe. Czasem natomiast odkrywamy ukryte perełki – tam było z Lipskiem. To bardzo żywe miasto zaledwie kilka godzin jazdy z domu zdecydowanie zasługuje na miano mojego odkrycia 2018! Więcej o Lipsku możecie poczytać tu.

 

 

Most popular blog post – Bucharest

The article about Bucharest was the most popular one in 2018 and I must say that the post – and the city itself – well deserved the first place. Bucharest is a great destination for a city break and Romania is an interesting country to discover.

Najpopularniejszy wpis na blogu – Bukareszt

W 2018 roku najchętniej czytanym artykułem był ten o Bukareszcie i muszę przyznać, że wpis – i samo miasto – zdecydowanie zasłużyły na pierwsze miejsce. Bukareszt to świetne miejsce na city break, a cała Rumunia to z pewnością kraj warty odkrycia.

 

Best off the beaten track destination – Galicia

Galicia is still one of the least popular regions of Spain despite the fact it can be a great destination for different tourists: those who like hiking, beach days or history and architecture lovers. Green, undiscovered and Celtic Galicia is a wonderful holiday place! You can read more about it here.

Najlepsze mniej znane miejsce – Galicja

Galicja to wciąż jeden z najmniej popularnych hiszpańskich regionów mimo że może zadowolić różnych turystów: tych, którzy uwielbiają górskie wycieczki, plażowanie oraz miłośników historii i architektury. Zielona, nieodkryta, celtycka Galicja może być cudownym miejscem na wakacje! Więcej przeczytacie tutaj.

*****************************

If you like this article, make sure you follow me on Facebook so that you don’t miss new posts! 🙂

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, koniecznie polub moją stronę na Facebooku, by nie umknął Ci żaden nowy post! 🙂

Campervan holidays

Ever thought about renting a campervan as a holiday idea? It definitely could be your best holiday ever but you need to know how to organise the trip, what to take with you and what to expect. That’s exactly why I have decided to write this article – hope you will like it! 🙂

Czy kiedykolwiek myśleliście o wypożyczeniu kampera i udaniu się nim na wakacje? To z pewnością mogłyby być Wasze najlepsze wakacje, ale trzeba wiedzieć jak wszystko zorganizować, co ze sobą zabrać i czego się spodziewać. Właśnie dlaczego zdecydowałam napisać dzisiejszy post – mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu! 🙂 

20180721_135317

Why choose campervan holiday?

What I like the most about campervan holidays is the freedom of travelling as I want, at my pace. No rush to get to your hotel or to check out in the morning. When you get tired or when you find a nice spot to stay overnight, you just there. Also, in many countries campervan holidays can be way cheaper than renting a car and paying for accommodation – that actually was my main motivation for renting a campervan in Iceland.

Dlaczego wybrać wakacje kamperem?

To, co najbardziej lubię w wakacjach kamperem, to wolność podróżowania “po mojemu”, w moim rytmie. Nie trzeba spieszyć się, żeby w porę dotrzeć do hotelu albo żeby rano się z niego wymeldować. Gdy poczujemy się zmęczeni albo znajdziemy dobre miejsce na nocleg, wystarczy po prostu się tam zatrzymać. Poza tym w wielu krajach podróżowanie kamperem jest tańsze niż wynajem samochodu oraz płacenie za nocleg – to właśnie było głównym powodem, dla którego zdecydowałam się na wypożyczenie kampera na Islandii.

20180721_205810

How to choose the best campervan rental company?

Many car rental rules will apply to campervan rental as well – even though it is important to choose a comfortable van, safety remains the crucial aspect. Compare the offers of different rental companies and go through the information about vehicles and insurance carefully. It is also a good idea to contact the rental companies to check if they reply quickly and if the assistance is good – if something ever happens with our rented campervan we have to be sure that we can get help quickly.

Then, we should check what is included within the campervan: is there a small stove? Do we get bedsheets/duvey? This can especially be helpful when you’re travelling with carry on only.

Last but not the least: remember to check if you’ve got illimited kilometers – if not, check if the route you are planning to do matches the limit of kilometers you can drive per day.

Jak wybrać najlepsze miejsce do wypożyczenia kampera?

Szukając właściwego miejsca do wypożyczenia kampera, można zastosować wiele zasad dotyczących wyboru dobrej wypożyczalni zwykłych samochodów. Bo o ile ważne jest wybrać wygodny pojazd, to jednak priorytetem pozostaje bezpieczeństwo. Porównajcie oferty różnych firm oferujących wypożyczenie kamperów pod kątem informacji o pojazdach oraz ubezpieczeń. Warto też skontaktować się bezpośrednio z firmami, by zobaczyć, czy szybko odpisują i oferują dobrą obsługę klienta – bo jeśli coś wydarzyłoby się, gdy wypożyczymy kamper, chcemy mieć pewność, że łatwo i szybko możemy liczyć na odpowiedź na wszelkie pytania.

Następnie warto sprawdzić co dokładnie jest wliczone w cenę kampera: czy dostaniemy mały gazowy piecyk? Czy wliczone są też pościel i prześcieradła? To jest kluczowa informacja zwłaszcza dla tych, którzy podróżują tylko z bagażem podręcznym.

I jeszcze jedna kwestia do sprawdzenia: nie zapomnijcie sprawdzić, czy macie nieograniczoną ilość kilometrów do przejechania – a jeśli nie, to czy trasa, którą planujecie zmieści się w przewidzianym dziennym limicie kilometrowym.

DSC_0852

I had a small gas stove in the campervan I rented in Iceland – it was very useful!

W kamperze na Islandii miałam mały gazowy piecyk – bardzo się przydał!

Are campervans even comfortable?

The question I have been asked many times. And the answer will be, of course, “it depends”. It depends on a campervan and your expectations. If you expect a 5* hotel standard, then most likely you will be disappointed 😉 So far I have had quite decent sleep in campervans, beds are way more comfortable than they seem!

Czy kampery są wygodne?

To pytanie słyszałam wiele razy, a odpowiedź na nie brzmi, oczywiście, “to zależy”. Zależy od kampera i od Waszych oczekiwań. Jeśli ktoś spodziewa się standardu pięciogwiazdkowego hotelu, to najprawdopodobniej się rozczaruje 😉 Ja dotychczas spałam całkiem dobrze w kamperach, łóżka w rzeczywistości są dużo bardziej wygodne niż się wydają!

20180723_084326

Driving a campervan

You can drive most campervans if you have Class B Driving licence. However, many people might be afraid of driving such a vehicle. So far my experience has been quite good: I’m used to driving small cars so driving a campervan has been something new but also relatively easy and I think most experiences drivers will manage without any problems. The campervan I rented in Iceland was a Renault Kangoo, it was very easy to drive and I can definitely recommend this one.

So, who’s going o na road trip by campervan? 🙂

Prowadzenie kampera

Do kierowania większości kamperów wystarczy prawo jazdy kategorii B, ale wiele osób może bać się prowadzenia takiego pojazu. Do tej pory moje doświadczenie w tej kwestii jest całkiem dobre : jestem przyzwyczajona do prowadzenia małych samochodów, więc prowadzenie kampera było czymś nowym, ale także raczej łatwym. Myślę, że większość doświadczonych kierowców poradzi sobie bez problemów. Kamper, który wypożyczyłam na Islandii to Renault Kangoo, naprawdę łatwo się go prowadziło, więc zdecydowanie mogę go polecić.

To co, kto wybiera się na wakacje kamperem? 🙂

*******************************

If you like this article, make sure you follow me on Facebook so that you don’t miss new posts! 🙂

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, koniecznie polub moją stronę na Facebooku, by nie umknął Ci żaden nowy post! 🙂

Why travel by ferry?

People used to travel by boat a lot but I think that now this mean of transport is less and less popular. Is it because we don’t like ferries? Or maybe in the era of cheap flight and airlines’ agressive marketing we tend to forget that ferry could also be an option?

Check out my today’s article to find out why I like travelling by ferry 🙂

Kiedyś ludzie bardzo często podróżowali statkami, teraz natomiast ten środek transportu jest coraz mniej popularny. Czy dzieje się tak, bo nie lubimy promów? A może w erze tanich lotów i agresywnego marketingu linii lotniczych po prostu zapominamy, że planując podróż prom może być ciekawą opcją?

Zapraszam do lektury mojego dzisiejszego artykułu; napisałam w nim, dlaczego lubię podróżować promami 🙂

DSC_0075

Imagine just throwing all you need into the back of the car and setting off without having to think about baggage allowances or fearing that something might break in the checked-in suitcase. That’s one of the major advantages of taking ferry – especially for families with kids. And the whole idea of going somewhere with your car instead of having to rent one can seem appealing to many people. Of course when taking ferry you usually have to pay an additional fee for car but usually the whole price will still be cheaper than plane tickets and car rental.

Wyobraź sobie, że po prostu wrzucasz do samochodu wszystko to, czego potrzebujesz i spokojnie jedziesz na wakacje. Nie musisz przejmować się limitami bagażowymi ani bać się, że coś pęknie w nadanej walizce. To jedna z głównych zalet podróżowania promami – zwłaszcza dla rodzin z dziećmi. No i możliwość pojechania na wakacje własnym autem, bez konieczności wypożyczania czegoś na miejscu na pewno jest dla wielu osób plusem. Oczywiście w większości przypadków trzeba dodatkowo zapłacić za samochód na promie, ale zazwyczaj cały koszt biletu na prom będzie niższy niż loty i wypożyczenie samochodu na miejscu.

DSC_0112

Do you want to rest when going on vacation? Well I do and I find ferries perfect start to any trip. I can relax, walk in the ferry (instead of having to spend many hours just sitting in the plane or bus) and – if a cabin is included in the ticket – get some proper sleep. When I travel by ferry, I arrive to the destination relaxed and ready to make the most of my trip. When I travel by plane or car, very often my first thought upon arrival is: let’s go get some sleep.

Czy jadąc na wakacje chcesz porządnie odpocząć? Ja tak, dlatego też uważam podróż promem za idealny początek wyprawy. Mogę się odprężyć, pochodzić po pokładzie (zamiast godzinami siedzieć w samolocie czy autobusie) i – jeśli w ramach biletu mam kabinę – pospać. Podróżując promem, docieram na miejsce wypoczęta i gotowa, by jak najlepiej wykorzystać moje wakacje. Natomiast gdy wybieram samolot bądź samochód, często moją pierwszą myślą po przylocie/przyjeździe jest: teraz pora się porządnie wyspać.

DSC_0059

Each time I take plane I see many people around me working, checking mails and getting nervous if the plane is even slightly delayed. I have never seen that when taking ferry: people gazing out across the sea, walking peacefully on the deck, enjoying their dinner in one of the restaurants on board knowing there’s no rush – still a couple of hours before getting to the destination. I really like this atmosphere and to me it’s a great start of vacation.

Za każdym razem, gdy lecę samolotem, widzę dookoła ludzi pracujących na laptopach, sprawdzających co chwilę maile oraz irytujących się na nawet najmniejsze opóźnienie. Nigdy nie widziałam tego na promie: podróżujący rozkoszują się patrzeniem w dal, spacerują po pokładzie, cieszą się kolacją w jednej z restauracji na promie wiedząc, że nie ma pośpiechu – jeszcze parę godzin zanim dopłyniemy do celu. Uwielbiam tę atmosferę i jest ona dla mnie idealnym początkiem wakacji.

9966628

Last but not least: you want to be eco-friendly but love travelling so much that giving up on travelling seems too much of an effort? Instead of flying, take a ferry! Think also about taking your bike instead of the car – it can be a great idea for your trip and for the environment! (If you are thinking about a short bike trip, you can have a look at this article).

I jeszcze jeden powód by podróżować promami: starasz się dbać o środowisko, ale za nic na świecie nie rezygnujesz z podróży? Zamiast latać, pływaj promami! Pomyśl też, czy zamiast samochodu nie lepiej byłoby wziąć ze sobą rower – to może być sposób na fajne wakacje i coś dobrego dla środowiska! (jeśli myślisz o krótkiej wyprawie rowerowej, to zerknij tutaj)

**************************

If you like this article, make sure you follow me on Facebook so that you don’t miss new posts! 🙂

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, koniecznie polub moją stronę na Facebooku, by nie umknął Ci żaden nowy post! 🙂

DSC_1302

Laos – first impressions

Getting here was longer and harder than I thought: our first flight was delayed and we missed our connecting flight to Bangkok. Finnair, the company we flew with, offered us a flight to Singapore instead and then from there to Bangkok… Well, we hadn’t any other option so went to Singapore and then to Bangkok, we arrived to Thailand 7 hours later than according to our initial plan and missed the bus to Pakse we were supposed to take. So we arranged an emergency accommodation in Bangkok and decided to speed up our travel a bit: instead of taking the bus to Pakse the next day (12 hours long trip) we flew to Ubon Ratchatchani, a city in the Eastern part of Thailand and from there to Pakse.
Yaaay, made it to Laos!

Why Laos? It was on my bucket list for a few months.When planning my trip to Asia I wanted to avoid popular tourist destinations some certain Thai resorts and I wanted to experience the real Asia. And Laos was actually a good choice: in Pakse, the first Laos destination, there were hardly any tourists. In some areas of the town I could actually feel that the locals were suprised by the presence of white tourists. Surprised, but very nice to us: often smiling and saying “hello” in Lao. Comnunication with them wasn’t easy because very very few people speak English there.

Pakse itself isn’t a very interesting city but it’s close to some great places: waterfalls in the Bolaven Plateau, coffee and tea plantation where you can drink some fresh coffeeand tea and nice typical Lao villages (I will write a longer post abount these places soon). In Pakse there a few beautiful temples, some nice restaurants and good viewpoints on the amazing Mekong River.

Below you can see a few photos taken during the last days 🙂

***
Podróż tutaj była zdecydowanie trudniejsza i bardziej skomplikowana niż myślałam: nasz pierwszy lot był opóźniony, spóźniliśmy się więc na następny lot – w kierunku Bangkoku. Finnair, linia, z którą lecieliśmy zaproponowała nam więc lot do Singapuru i stamtąd do Bangkoku. Nie mieliśmy lepszej/żadnej innej opcji, więc polecieliśmy do Bangkoku przez Singapur. Dotarliśmy tam jednak 7 godzin później niż zakładaliśmy w pierwotnym planie i nie zdążyliśmy na autobus do Pakse. Na szybko zorganizowaliśmy dodatkowy nocleg w Bangkoku, a następnego dnia, by przyspieszyć podróż zdecydowaliśmy się nie jechać całej drogi do Pakse autobusem (12 godzin drogi), a polecieć do Ubon Ratchatchani – miasta we wschodniej Tajlandii – i stamtąd busem do Pakse.
Udało się, dotarliśmy w końcu do Laosu!

Dlaczego właśnie Laos wybrałam za cel podróży? Myślałam o tym kraju od dobrych kilku miesięcy. Planując wyprawę do Azji chciałam uniknąć turystyczne miejsca (czyli np. niektóre miejsca w Tajlandii), by móc poznać prawdziwą twarz tego kontynentu. Laos okazał się dobrym wyborem: w Pakse, pierwszym miejscu w Laosie, do którego zawitaliśmy byliśmy niemal jedynymi turystami. W niektórych częściach miasta czułam, że tubylcy są zdziwieni obecnością białych turystów. Zdziwieni, acz zawsze bardzo uprzejmi: często się do nas uśmiechają i witają w ich języku. Niestety kontakt z nimi nie jest najłatwiejszy, bo bardzo niewiele osób mówi po angielsku.

Samo Pakse nie jest najciekawszym miastem, ale jest świetnym punktem wypadowych do fajniejszych miejsc: pięknych wodospadów, plantacji kawy i herbaty, w której można skosztować tych świeżych napojów oraz typowe laotańskie wioski (napiszę o tych miejscach dłuższy post niebawem). W Pakse jest natomiast kilka pięknych świątyni, niezłe restauracje i dobre punkty widokowe, z których można podziwiać rzekę Mekong.

Poniżej trochę zdjęć z ostatnich dni 🙂

01 — kopia02 — kopia

Bus station in Ubon Ratchatchani and our bus to Pakse // Dworzec autobusowy w Ubon Ratchatchani i nasz autobus do Pakse

050403

Pakse temples // Świątynie w Pakse

0607

Mekong River // Rzeka Mekong

DSC_0911

Pakse

DSC_0936

Tad Fan waterfall // Wodospad Tad Fan

 

Fresh coffee at a coffee and tea plantation in the Bolaven Plateau // Świeża kawa na plantacji kawy i herbaty w egionie Bolaven Plateau

DSC_1012DSC_1007DSC_0990

Lao countryside // Wioski laotańskie

South East Asia trip preparation

My trip to South East Asia is coming up very soon and as much as I’m excited about it I’m also aware that I have to get everything ready before leaving. A big part of successful trips is good preparation before the journey.

This will be my first time to this part of the world, it will be a backpacking trip so I want to prepare everything as well as I can so that I can make the most of my travel. What is needed then? Have a look at my article to see what is recommended to do before heading to SEA.

Moja wyprawa do południowo-wschodniej Azji zbliża się wielkimi krokami i tak jak bardzo się nią cieszę, tak też jestem świadoma, że muszę dopiąć wszystko na ostatni guzik. Udana wyprawa to w dużej mierze zasługa dobrego do niej przygotowania.

Po raz pierwszy jadę w tym kierunku, będą to backpackerskie wakacje, czyli przemieszczanie się z miejsca na miejsce z plecakiem, chcę więc przygotować wszystko jak najlepiej mogę, by potem móc cieszyć się wyprawą. Co trzeba zrobić przed wyjazdem? Zapraszam na artykuł o tym, jak warto przygotować się na wycieczkę do południowo-wschodniej Azji.

Documents

20180128_133424.jpg

Probably the most boring part of all the preparation.. but a very important (if not the most important) one as well. The Ministry of Foreign Affairs website is one of my main sources here as I know I can really rely on the information they publish regarding the visa application process and other requirements. I already have a visa to Cambodia – you can get one very easily on the official Cambodian website: https://www.evisa.gov.kh/
I must admit I was really amazed by how fast the process went. I sent my application within less than 10 minutes (I had to fill in a short questionnaire and upload a photo) and got the visa by e-mail the next day. Everything on the website was well explained and now I just need to print my visa and have it on me when arriving to Cambodia – that’s it!
For other visas I will have to apply on arrival so I’m taking with me a few passport photos and some $$$.

Dokumenty

Prawdopodobnie najnudniejsza, ale też jedna z najistotniejszych (jeśli nie najistotniejsza) kwestii do ogarnięcia przed wyjazdem. Moim głównym źródłem informacji jest strona MSZ, bo wiem, że mogę opierać się na ich informacjach dotyczących procesu wizowego oraz wymogów, które trzeba spełnić, by zostać wpuszczonym do konkretnego kraju. Mam już wizę do Kambodży – aplikację można bardzo łatwo i szybko wysłać przez oficjalną stronę https://www.evisa.gov.kh/ . Muszę przyznać, że jestem naprawdę pod wrażeniem jak sprawnie można wszystko tam załatwić! Wysłałam aplikację w mniej niż 10 minut (trzeba było wypełnić mały kwestionariusz i załadować zdjęcie), a wizę dostałam mailowo już następnego dnia. Na stronie internetowej wiz do Kambodży wszystko jest dokładnie wyjaśnione, teraz muszę tylko wydrukować wizę i mieć ją przy sobie w momencie przyjazdu do kraju.

Pozostałe wizy będę załatwiać bezpośrednio na przejściach granicznych, dlatego też zabieram ze sobą kilka paszportowych zdjęć i dolarów, bo to w tej walucie najlepiej płacić w tej części świata.

Vaccination

20180122_181221

 

Other crucial part of travelling for me is staying safe and healthy that’s why I studied well the list of recommended vaccinations. It’s good to think about the topic a couple of months before our trip as sometimes we might need two vaccines and it will take some time before we get the full protection. In the countries where I’m going to travel no particular vaccine is necessary, however there are some suggested ones to get. I have decided to get the vaccines agains the hepatitis A and B, I already have had two and in 6 months time I need one more to be protected for whole my life. I think that’s definitely worth it!

Szczepienia

Planując podróże w dalsze zakątki świata kolejną istotną kwestią jest zapewnienie sobie możliwie bezpiecznego i zdrowego pobytu w krajach, do których jedziemy. Dlatego też już kilka miesięcy temu zainteresowałam się tematem sugerowanych szczepień. Dlaczego tak wcześnie? Otóż czasem potrzebne będą dwie szczepionki w konkretnym odstępnie czasu oraz trzeba też będzie poczekać (zazwyczaj parę tygodni od ostatniego szczepienia) aż będziemy w pełni odporni na daną chorobę. W krajach, do których jadę nie ma obowiązkowych szczepień przed przyjazdem, jest jednak kilka sugerowanych. Zdecydowałam się zaszczepić przeciw WZW A i B (szczepienie na B w dziwny sposób ominęło mnie w dzieciństwie), mam za sobą już dwie szczepionki, kolejną trzeba będzie zrobić za 6 miesiący, bym zyskała odporność na te choroby na całe życie – moim zdaniem warto!

Other health issues

okkk

Of course staying healthy when travelling isn’t only about vaccination. It’s (mostly) about one’s behaviour and about taking some necessary drugs. Look what I’m taking with me to Asia:

face mask – some of the places where I’m going to go, especially big cities, are very dirty. I’m sure that I will be travelling by tuktuks and if it happens to be in rush hours the traffic and pollution will be terrible, that’s why I’m taking a few face masks with me

hand sanitizer – some of the diseases one can catch in South East Asia are called “dirty hands diseases” that’s why I want to make sure I’m always able to wash my hands – if there’s no sink and soap around, I’ll use hand sanitizer

basic linen – I will be sleeping in different means of transport, different hostels or guesthouses. I’m taking with me basic linen (which is like a very light sleeping bag, it will take very little place in my backpack) in case the bed doesn’t look to hygenic.

medicines – it’s good to have some basic medicines on you why travelling – that applies to everywhere, not only Asia. I try to take painkillers as rarely as possible but I definitely don’t want headache to ruin a day of my holidays, that’s why I’m taking Ibuprofen with me. I have decided to take two medicines that might be needed (but hopefully won’t!!!) in Asia: anti-malaria drugs (the risk of catching malaria is quite low but you never know… I won’t be taking antimalaria drugs to prevent the disease but only as an emergency if something really happens because this kind of drugs has quite an influence on our body). The second medicine is nifuroxazide – I hope I won’t have to use it but I want to be prepared in case my body doesn’t like the Asian food 😉 I also made sure I have enough (and even a bit more than enough) of medicines that I have to take daily due to my health condition cause what’s worse than running out of your medicines when you’re very far from home and your doctor?

Inne kwestie zdrowotne

Sprawa zdrowia w (i po) podróży nie ogranicza się oczywiście do szczepień. To, co najbardziej się liczy, to nasze zachowanie będąc już na miejscu oraz dostęp do konkretnych leków, jeśli będą one potrzebne. Oto co zabieram ze sobą do Azji:

maseczka ochronna – niektóre z miejsc, do których jadę (zwłaszcza duże miasta) są strasznie brudne. Pewnie będę przemieszczać się po niektórych tuktukami i jeśli będzie to w godzinach szczytu, to korki i unoszące się dookoła spaliny będą okropne – by nie musieć tego wszystkiego wdychać, zabieram ze sobą kilka maseczek ochronnych

płyn dezynfekujący – niektóre choroby, którymi można zarazić się w południowo-wschodniej Azji są nazywane “chorobami brudnych rąk”, dlatego też chcę móc zawsze umyć ręce – nawet gdy w okolicy nie ma umywalki ani mydła, zabieram więc płyn dezynfekujący

– prześcieradło do śpiwora – będę spać w różnych środkach transportu, hostelach, domach gościnnych. Biorę ze sobą prześcieradło (które wygląda jak leciutki śpiwór i zajmuje bardzo mało miejsca w plecaku) na wszelki wypadek, gdyby higiena łóżka nie budziła mojego zaufania

leki – podróżując zawsze warto mieć ze sobą kilka podstawowych lekarstw – tyczy się to każdego miejsca, nie tylko Azji. Na co dzień staram się brać leki przeciwbólowe jak najrzadziej, ale nie chcę, by ból głowy zabrał mi dzień podróży, dlatego biorę ze sobą ibuprofen. Biorę też dwa lekarstwa pod kątem miejsca, do którego się wybieram: leki przeciw malarii (ryzyko zarażenia się tą chorobą jest małe, ale mimo wszystko jest… nie będę prać tych leków zapobiegawczo, bo sporo obciążają organizm, ale wolę je mieć przy sobie w przypadku gdyby coś się stało). Drugim lekarstwem jest nifuroksazyd – mam nadzieję, że nie będę musiała go brać, ale wolę być przygotowana na sytuację, w której mój organizm nie polubi się z azjatyckim jedzeniem 😉 Sprawdziłam też, że mam wystarczająco dużo (a nawet jeszcze więcej) leków, które muszę brać codziennie, bo nikt przecież nie chce zostać bez leków daleko od domu i swojego lekarza 🙂

Read as much as possible about the place you’re going

20180128_142959

It’s very important to get a lot of information regarding the place where you’re heading. Internet gives us many great sources: travel blogs, forums, access to many articles. I found the facebook group “Thailand, Cambodia, Laos and Vietnam Backpacker / Traveler” very useful, people share there many travel tips and answer your questions. I have also bought a Lonely Planet guide about the area – I like how it’s written, it gives you a good insight into the place as well as many practical infos.

Czytaj jak najwięcej o miejscu, do którego się udajesz

Bardzo ważne jest, by zebrać jak najwięcej informacji o miejscu, do którego się udajemy. Internet daje nam mnóstwo źródeł wiedzy: blogi podróżnicze, fora, dostęp do wielu artykułów. Polecam szczególnie grupę na facebooku “Thailand, Cambodia, Laos and Vietnam Backpacker / Traveler”, podróżnicy dzielą się w niej radami oraz odpowiadają na twoje pytania. Poza tym kupiłam też przewodnik Lonely Planet dotyczący miejsc, do których jadę. Jest naprawdę dobrze napisany, dobrze prezentuje konkretne kraje i nie brakuje w nim praktycznych informacji.

Let’s go!

Tomorrow I’m off to Asia, you can follow my Instagram and like the fanpage to follow my andventures 🙂

W drogę!

Jutro wylatuję do Azji, możecie śledzić mnie na Istagramie oraz polubić blog na Facebooku by być na bieżąco z moimi przygodami 🙂

 

Gibraltar: living at the end of Europe

It’s much more difficult to write about a place where one have lived than about travelling – that’s why it took me so long to post a few lines about Gibraltar, the place I used to call home for almost a year.

***

Niełatwo jest opisać miejsce, które przez niemal rok było moim domem; znacznie prościej jest pisać relacje z podróży, stąd opóźnienie, z jakim ten post trafia na bloga.

DSC_0019

(me sitting at the Gibraltar Airport runaway // na tym zdjęciu siedzę na pasie startowym lotniska)

Gibraltar is a tiny, yet very interesting place: a British-Spanish mixture. Although officially it’s 100% British, its atmosphere is not (only) English. The Gibraltarians (there’s only 40 000 of them!) are mostly bilingual: they speak fluently English and Spanish and they tend to use many Spanish words/expressions when speaking English. They also have a unique accent when they speak the Shakespeare language.

***

Gibraltar to malutkie, acz ciekawe miejsce: wyjątkowa brytyjsko-hiszpańska mieszanka. Mimo że oficjalnie Gibraltar należy w 100% do Wielkiej Brytanii, to atmosfera tam nie jest wcale (tylko) angielska. Mieszkańcy Gibraltaru (jest ich aż 40 tysięcy!) są zazwyczaj dwujęzyczni i posługują się biegle zarówno angielskim, jak i hiszpańskim, zdarza im się też delikatnie mieszać te języki. Poza tym mają wyjątkowy, charakterystyczny dla nich akcent, gdy posługują się mową Szekspira.

DSC_0015

(Spain-Gibraltar border // granica między Hiszpanią a Gibraltarem)

The official currency of Gibraltar is the Gibraltar pound (which is pegged to the British pound at par value) but euro is accepted in basically every place, although the exchange rate is hardly ever convenient.

***

Oficjalną walutą Gibraltaru jest tamtejszy funt (którego wartość ustalona jest na równą funtowi brytyjskiemu), ale niemalże wszędzie można płacić w euro, chociaż kurs zazwyczaj nie należy do opłacalnych.

DSC_0026

Although the population of Gibraltar is just a little ofer 30 thousands, there many thousands of people of different nationalities crossing the Spanish-Gibraltarian border everyday. Gibraltar is so tiny that many people prefer to live in Spain and only come to work to – how they call it – “Gib”. Passport control usually doesn’t take long but you can easily get stuck in a queue just after entering Gibraltar because of landing or departing planes. Yes, you have read correctly. The main road intersects the airport runaway and has to be closed each time a plane lands or departs.

***

Oficjalnie 30 tysięcy osób mieszka w Gibraltarze, ale są też tysiące ludzi różnych narodowości, którzy codziennie przechodzą przez granicę. Ze względu na niewielkie terytorium Gibraltaru, popularne jest mieszkanie w Hiszpanii i codzienne udawanie się do pracy do “Gib” – jak nazywają Gibraltar tubylcy. Kontrola paszportowa na granicy przebiega zazwyczaj bardzo sprawnie, natomiast tuż po niej można utknąć w sporej kolejce, gdy trzeba przepuścić lądujący bądź wylatujący samolot. Właśnie tak! Pas startowy lotniska przecina główną drogę, za każdym więc razem, gdy zbliża się odlot bądź lądowanie, opuszczane są szlabany.

airport3

There’s a military base in Gibraltar so often you can see such planes there.

***

Na Gibraltarze znajduje się baza wojskowa, dlatego też często można podziwiać tam takie samoloty.

DSC_0024

Probably one of the first things that come to your mind when thinking about Gibraltar are apes. Yes, they are still there! And their population is growing! The Barbary macaques – cause that’s the name of the species – are the only wild monkeys in Europe.

***

Prawdopodobnie jednym z pierwszych skojarzeń, które pojawiają się w twojej głowie na hasło Gibraltar są małpy. Zgadza się, one wciąż tam są i mają się bardzo dobrze, ich populacja stale rośnie! Magoty gibraltarskie – bo tak oficjalnie się zwą – są jedynymi małpami żyjącymi w stanie wolnym w Europie.

The monkeys will spot any piece of food you have and do anything to get it. They also can be quite aggressive if you approach too much… like I did.

***

Małpy błyskawicznie zauważą jakiekolwiek jedzenie, które przy sobie mamy i zrobią wszystko, by je zdobyć. Mogą też być dość agresywne jeśli za bardzo chcemy się z nimi spoufalić… tak jak przytrafiło się to mi.

Most of the Gibraltar territory is the famous rock. Views from there are truly amazing!

***

Zdecydowana część terytorium Gibraltaru to słynna skała, widok z niej i na nią jest niesamowity!

rock 1rock 3rock2

But there other lovely places to see there as well: the Main Square, Ocean Village, the harbour.

***

Ale są też inne ładne miejsca do zobaczenia: Main Square, Ocean Village czy port.

20151203_173306DSC_0167

So, who’s up for a pint of/in Gibraltar? 🙂

***

To co, kto wybiera się na piwo Gibraltar na Gibraltarze? 🙂

20160528_150140

Postcards from Wrocław

Although Wrocław is less than 200 km away from my hometown, I only went there for the first time last year. Since then I have been three times to Wrocław: the city has much to offer and its Old Town is really beautiful. Last weekend I didn’t get to take many nice pictures as on the first day it was raining all the time.

***

Wrocław jest oddalony od Poznania niecałe 200 km, a mimo to dotarłam tam po raz pierwszy na dłużej dopiero w zeszłym roku. Od tego czasu odwiedziłam to miasto już trzy razy trzy, zawsze miło tam wracać, bo dużo się dzieje, a starówka jest przeurocza. Niestety nie udało mi się zrobić wielu dobrych zdjęć, bo pierwszego dnia cały czas lało jak z cebra.

DSC_0760 — kopia

DSC_0750 — kopia

The main square and its sourrounding are wonderfully colourful. This is also the most vibrant part of the city, definitely the best places to hang around are in the centre.

The same applies to restaurants: the best are in the central area. Amongst different things I have eaten in Wrocław I have to say that the city has great breakfasts. Going out for breakfast is still relatively new idea in Poland and only recently restaurands and bars have included breakfast options in their menus so it’s quite a challenge to find a good place for breakfast. Here Wrocław hasn’t disappointed, I had lovely (and not expensive) food at Le Chef and Dinette.

***

Rynek i jego okolice zachwycają kolorami, jest to też najbardziej żywa część miasta, to z pewnością tam warto udać się na piwo czy kawę.

To samo zresztą dotyczy restauracji: najlepsze są w centrum. Spośród różnych rzeczy, które miałam okazję zjeść we Wrocławiu, na największy plus zasługują według mnie śniadania. Zwyczaj jadania śniadań na mieście jest przecież w Polsce dość nowy i dopiero w ostatnich latach niektóre restauracje i knajpki postarały się o śniadaniowe menu z prawdziwego zdarzenia, dlatego znalezienie dobrego miejsca na śniadanie nie należy do łatwych zadań. Wrocław jednak nie zawiódł, zjadłam pyszne śniadania w dogodnej cenie w Le Chef i Dinette.

And few more snaps from Wrocław:

***

I jeszcze kilka zdjęć z Wrocławia:

DSC_0748

DSC_0786 — kopia

DSC_0799 — kopia

Goodbye Wrocław!

DSC_0806

Weekend trip idea: Dublin

Dublin is a perfect destination for a weekend trip because it’s quite small and two or three days are more than enough to see its most interesting places. When visiting the city it’s more about feeling the atmosphere of the Irish capital rather than crossing off the places to see from your checklist. I think that Dublin isn’t a beautiful city but it manages to make up for it with this great atmosphere: friendly people, live music in every corner and vibrant nightlife. I was really impressed by the street musicians and artists: I think nowhere else have I seen so many talented people performing in the streets.

Dublin to idealne miejsce na weekendowy wypad: miasto nie jest duże i w 2-3 dni można zobaczyć jego najważniejsze atrakcje. Zwłaszcza że będąc w Dublinie nie chodzi wcale o zwiedzanie jak największej liczby miejsc i zabytków, a raczej o możliwość nacieszenia się wyjątkową atmosferą tego miasta. Stolica Irlandii to z pewnością nie jest najpiękniejsze miasto, jakie miałam okazję zobaczyć, ale nadrabia właśnie atmosferą: ludzie są niesamowicie życzliwi, z każdego kąta pobrzmiewa muzyka, a nocne życie kwitnie. Wielkie wrażenie zrobili na mnie uliczni artyści: w żadnym innym miejscu nie spotkałam tylu tak bardzo utalentowanych osób szerzących swoją pasję na ulicach miasta.

002

Irish pubs are known worldwide and I totally agree that the Temple Bar area is like no other. Although it’s quite touristy now, it hasn’t lost its charm and uniqueness. When visiting Dublin it’s definitely a good idea to enjoy a pint of beer in a typical Irish pub but if you head to the Temple Bar you should expect it to be quite expensive. Actually I think that’s the biggest disadvantage of Dublin in general: before going there I had no idea how expensive it was (literally everything: hotels, pubs, public transport…) Prices I would expect in London or Paris but not in Ireland. But well, at least there are cheap flights to Dublin, thank you Ryanair! 🙂
What is really impressive and crazy is Temple Bar never quite empties: there are people partying there at midday, in the afternoon and of course all night long. In Dublin I kind of felt it’s always time to chill and enjoy some beer, work and other duties can wait.

Islandzkie puby znane są wszędzie i faktycznie muszę przyznać, że Temple Bar to miejsce wyjątkowe. Mimo że okolica ta stała się dość turystyczna, to nie straciła swojego uroku i niepowtarzalności. Będąc w Dublinie na pewno warto spędzić tam kilka chwil sącząc piwo w typowo irlandzkim pubie, natomiast trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w Temple Bar ceny są bardzo wysokie. Swoją drogą ceny to chyba największy minus Dublina w moich oczach. Wcześniej nie spodziewałam się, że stolica Irlandii będzie aż tak droga – a drogie jest wszystko: hotele, puby, komunikacja miejska i podmiejska… Ceny, których spodziewałabym się w Londynie czy Paryżu niestety zaskoczyły mnie w Dublinie. Na szczęście są przynajmniej tanie loty do Irlandii, dzięki Ryanair! 😉
Ale wróćmy do rozrywek w Dublinie. Niesamowitym jest, że Temple Bar tętni życiem dzień i noc… dosłownie! Ludzie imprezują tam od południa aż do późnej nocy. To dość dobrze odzwierciedla klimat Dublina: zawsze jest czas na odpoczynek przy piwie, praca i inne obowiązki mogą poczekać 😉

003

004

 

 

007

I was really lucky and when I arrived, the weather in Dublin was lovely: warm and sunny, perfect for a walk in St Stephen’s Green, a park in the central part of the city.

Miałam spore szczęście i Dublin powitał mnie piękną, słoneczną pogodą – idealną na spacer w St Sephen’s Green, parku w centrum miasta.

008

Dublin Castle was not as impressive as I had expected but it’s still a nice spot to see in the Irish Capital.

Zamek trochę mnie rozczarował, ale mimo wszystko warto go zobaczyć będąc w Dublinie.

009010011012

I really liked Dublin and the relaxed and cheerful Irish lifestyle. Next time I head to Ireland, I would like to see more of Ireland: tiny villages by the sea, pubs in small towns, dramatic landscape at the coast. It will require more planning as apparently public transport isn’t the best in Ireland and less popular places can be more difficult to get to. Meanwhile, thank you Dublin for a lovely weekend!

Few more pictures below:

Dublin bardzo mi się spodobał, urzekł mnie luz i radość życia w tym mieście. Następnym razem udając się do Irlandii, chciałabym zobaczyć cały ten kraj: małe nadmorskie wioski, puby w małych miastach, niesamowite krajobrazy wybrzeża. To wiąże się oczywiście z porządnym planowaniem wyprawy, niestety komunikacja międzymiastowa w Irlandii nie należy do najlepszych i nie jest łatwo dostać się do mniej popularnych miejsc. A tymczasem miło mi wracać pamięcią do weekendu w Dublinie.

Kilka zdjęć poniżej:

013014015016017

7 reasons to visit Como

1. It’s beautiful

The most important reason: the sourrounfings of the Como Lake are inscredibly picturesque. The town of Como combines the charm of Italian architecture, mountain view and Alpine atmosphere.


1. Como jest piękne

Pierwszy, najważniejszy powód: okolice jeziora Como są niesamowicie piękne, zaś miasteczko Como łączy w sobie urok włoskiej architektury, górskie widoki i alpejską atmosferę

001002003004

 

2. It’s easy to get there

Como is around 50 km from Milan and there are many trains that get to Como in less than 40 mins (leaving from different Milan stations). Moreover, Malpensa airport – the biggest in this part of Italy – is situated also only 50 km away.


2. Łatwo się tam dostać
Como jest oddalone zaledwie 50 km od Mediolanu, skąd wyjeżdża wiele pociągów (z różnych mediolańskich stacji), które do Como docierają w mniej niż 40 minut. Ponadto, największe lotnisko w tej części Włoch, Malpensa, znajduje się także 50 km od Como.

3. There’s plenty of things to do there

Although Como is quite small, it has so much to offer: boat trips, cable car to Brunate (a village almost directly above Como), street markets, beautiful villas to see and attractions for children.


3. Mnóstwo atrakcjiMimo że Como jest dość małe, oferuje turystom wiele atrakcji: rejsy statkami, kolejka górska do Brunate (wioski położonej niemal dokładnie nad Como), targi uliczne, piękne wille oraz zabawy dla dzieci.

things to do 01things to do

4. It’s a perfect place to chill

If you want to relax then long walks and chilling by the lake is a perfect solution. I went to Como at the end of April and the place wasn’t too crowded – it may not be the case during the summer, so if you want to properly rest in Como, then plan your trip there in April/May or September/October.


4. Idealne miejsce na relaks

Jeśli szukasz miejsca, w którym można się odprężyć, to długie spacery i relaks nad jeziorem są idealnym rozwiązaniem. Pojechałam do Como pod koniec kwietnia i nie było tam jeszcze wielu turystów (co z pewnością zmienia się latem), a pogoda była idealna: było ciepło i słonecznie, ale jeszcze nie upalnie, dlatego też myślę, że dla spragnionych odpoczynku najlepszymi miesiącami na wyprawę do Como są kwiecień, maj oraz wrzesień i październik.

5. Food is great

This can certainly to the whole country but the food I had in Como was so good that I have to mention it 🙂 When looking for a place to eat, definitely choose restaurants where the locals go as there are many touristy places just by the lake that serve overprized and not that good food.


5. Pyszne jedzenie
Jedzenie można chwalić na całym Półwyspie Apenińskim, ale pyszności w Como zapadły mi w pamięć, dlatego nie mogę o nich nie wspomnieć 🙂 Szukając restauracji zdecydowanie odradzam turystyczne miejsca tuż przy wodzie: ceny tam są wysokie, a jedzenie na pewno ich nie warte. W Como jadłam w restauracjach, w których jedli głównie miejscowi smakosze.
20170422_180958

6. North of Italy at its best

I am a big fan of the North of Italy and I think it’s extremely unfair to say that the South of the country is much more worth visiting than the North. To me Como is the quintessence of the “Nord”: charming, clean with beautiful, mountainous views and atmosphere.


6. Kwintesencja Północy Włoch

Uwielbiam Północ Włoch i nie zgadzam się z powszechną opinią, że to południowa część kraju jest w pierwszej kolejności warta zwiedzenia. Como to dla mnie północna Italia w pigułce: jest urocze, czyste i zadbane z pięknymi górskimi widokami i atmosferą.

north of italy 2north of italy
7. Como is simply unique. // 7. Como jest po prostu wyjątkowe
unique 01unique